Przecież to było do przewidzenia, i tak dobrze, że zmówić pan musi „tylko” sto procent więcej niż pan pożyczył, są firmy, gdzie te sumy rosną naprawdę do bajońskich cyfr, często jest to czterokrotność wziętej sumy. Ale dług jest długiem, i trzeba będzie go spłacać. W przeciwnym razie spraw trafi do sądu.